Szałas potów🔥

Szałas potów🔥
Wzięłam udział w oczyszczającym rytuale Rape,nie wiedząc za bardzo co mnie czeka.Poddałam się prowadzeniu, w najśmielszych myślach nie pomyślałam,że mogłabym uczestniczyć w takich ceremoniach a jednak. Szukam rozwiązań,metod,przyglądam się czego potrzebuje człowiek na drodze zmiany.Uzdrowienie przejawia się na kilku poziomach,przecież mamy ciało,umysł i ducha, które powinny być ze sobą zintegrowane aby można odczuć prawdziwa harmonię, a za tym idzie dobre osadzenie w materii.Moje ciało wibrowało a przede mną był proces 4kierunków w szałasie. Chodzę na saunę ale to miało inny wymiar: łona Matki, wystarczyło poczuć a pojawił się strach, jak to zanurzyć się w matce, poczuć się jakbym znowu była w brzuchu i narodzić się na nowo? Poczułam dyskomfort i przyszła myśl,jak dziecko ma tam ciasno a tu na zewnątrz taaaka przestrzeń…nawet w symbolice ciało odczuwa..
Po drugie na słowo mama…ludzie płaczą z powodów blokad emocjonalnych a tu nagle mam tak po prostu z nią się połączyć🌸?
Moja wiedza na ten moment pozwoliła mi na piękny wgląd.
Życiodajny ODDECH, cokolwiek się dzieje to wytwór umysłu…oddech uwalnia.
Uwielbiam pracę systemową a dzięki niej mogłam w procesie przywołać przodków ich moc ale też oddzielić to co mi służy a co nie. Kolejne wartościowe wglądy.
Każdy z nas ma dwa programy, które wpływają na jakość naszego życia,to:mama i tata
Zawsze ale to zawsze aby przepracować dany temat zahaczamy o mamę..Podczas pobytu w szałasie aspekt MAMY pokazał mi się w nowym wymiarze,a to prowadzi do dalszej pokory i uznania dla rodziców jako tych większych i właściwych.
Nie szukam definicji a symptomów,
bo pod nimi kryją się rozwiązania, tego pierwotnego ruchu…ku..z miłości.
Dziękuje za piękny czas…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wypełnij, bym się upewniła. że nie jesteś botem. Dziękuję. 51 + = 53