Tajemnice są w nas


Wczorajsza niedziela była zdecydowanie kanapowa. Prócz porannego siłowego treningu, przyszło mi się zmierzyć z poruszeniem emocjonalno- mentalnym. Sądziłam, że włączam kolejna romantyczną opowieść, a dostałam dawkę refleksji na temat naszych doświadczeń i życiowych wyborów.
Każdy z nas ma Tajemnice mniej czy więcej uświadomione, które nigdy nie giną, są tłem dla naszego przyszłego życia, a co więcej, proszą się o ujawnienie.
I przychodzi zazwyczaj taki kluczowy moment w życiu, gdzie demony przeszłości uaktywniają się nadając nowy wymiar odpowiedzialności przed samym sobą, zmuszając nas do rozliczenia się z przeszłością i wybrania:
Jaką Prawdą chcesz żyć?
Proces przełamania się i stanięcia za sobą wymaga dużej odwagi. Ty i reszta świata…. Wydawałoby się, że pozycja z góry przegrana i tak czuje się większość ludzi, a w tym przypadku kobiet. Trzeba pamiętać, że najważniejszą osobą jesteś Ty, a nasza odwaga pozwoli otworzyć odwagę innym.

To mój temat. Jeśli coś zyskało miano tajemnicy, musiało być bardzo bolesne, bez względu z czym się wtedy borykaliśmy czy doświadczaliśmy. To było i często pozostaje w nas żywe przez całe życie.
Pojawia się wewnętrzny wstyd, strach przed oceną, brakiem zrozumienia, a ostatecznie strach przed byciem samemu w tej sytuacji.
Gdy pracujemy nad sobą, zmienia się jej intensywność, a my odzyskujemy swoje życie.
Jestem tu dla Ciebie i Twoich tajemnic.
Wiem czym są z własnego doświadczenia i wiem też, jak sobie z nimi radzić.
Jeśli czujesz, że to jest moment otwarcia się i wyrzucenia z siebie tego, co tak skrzętnie ukrywasz…jeśli czujesz, że jestem tą osobą, z którą chciałabyś się spontanicznie podzielić…..napisz, zadzwoń…..to pierwszy, najtrudniejszy krok, ale warty tego, to mogę Ci obiecać – poczujesz ogromną Ulgę.

Jeśli masz kogoś, kto jest w takiej potrzebie, udostępnij mój post dalej
Zapraszam na instagram: https://www.instagram.com/renata_suszwedyk/

Wczorajsza niedziela była zdecydowanie kanapowa. Prócz porannego siłowego treningu, przyszło mi się zmierzyć z poruszeniem emocjonalno – mentalnym…