Czy dziś jestem najlepszą wersją samej siebie? Na dziś:TAK
Czy droga jaką przeszłam aby rozpoznać a następnie poznać siebie była adekwatna do zamierzonego celu?
Czy mój cenny czas został dobrze zagospodarowany?
Skąd wiem,czy zmiana już się zadziała?
A skoro doszłam tam gdzie chciałam czy to koniec wędrówki?
👉Przejście od bycia w dupie do kocham tę osobę, którą widzę w lustrze❤️zajmuje trochę czasu, nawet cholernie trochę..
Droga nie jest w sumie długa ale zrozumienie jak to działa już nie.Niezgoda na rzeczy takimi jakimi są, brak naszej akceptacji w stosunku do samego siebie,poczucie beznadziei ostatecznie wewnętrzna pustka..prowadzi do tworzenia się kamieni na twojej drodze.
Jeśli będziesz widział tylko trud tej drogi twoja postawa ciała nie pozwoli Ci się napawać widokiem towarzyszącym tej wędrówce..z czasem mógłbyś zobaczyć jak on się zmienia ,mógłbyś zobaczyć sprzyjające okoliczności a nawet wpaść na pomysł co zrobić z kamieniami,czyt.doswiadczeniami.
👉Nie ograbiaj siebie z doświadczania SIEBIE🔥
Zajmij się sobą,zbieranie kamieni to nie twój zawód,zrobiłeś z tego nawyk,tak pochłonęło Cię Twoje wewnętrzne cierpienie i jesteś z tym wszystkim całkowicie sam🔥
👉A gdybym Ci powiedziała,że to nie kamienie a nieoszlifowane diamenty? A Ty nie możesz ich rozpoznać bo nie masz na ten temat wiedzy. Czy to zmienia postać rzeczy?
👉Nastał dzień gdy ja podniosłam kamień i powiedziałam: będziesz mi służył…odetchnęłam…musi być coś więcej niż mój opór i ból…pomyślałam❤️
W mojej praktyce z klientami jestem takim drogowskazem,bierzemy lupę i przyglądamy się rzeczom,nazywamy je, sprawdzamy przydatność, klasyfikujemy jako wartość, tworzymy naszą mapę drogi, przy odrobinie szczęścia i zaangażowaniu klienta jesteśmy w stanie znaleźć nawet skrót.Stwarzając taki przewodnik życia będziesz spokojny gdy czasami utkniesz w kniejach dnia codziennego.
Masz pytania napisz.
