Międzynarodowy Projekt ODWAŻNE KOBIETY

Wydarzenie

Termin: 26.09.2023

Trafiłam tu przypadkowo, choć wiemy, że nie ma przypadków. Tytuł przyciągnął moją uwagę.
Pomyślałam, że ogólnie należę do odważnych kobiet, ale okazało się, że te kobiety mierzyły się zupełnie z czymś wykraczającym poza normalną definicję odwagi. Stanęły przed różnymi trudnymi wyzwaniami życia, często nie będąc gotowe, nie mając wyboru, bez pomysłu na rozwiązanie, zmuszone do różnych zachowań, a jednak nie poddawały się, a ich determinacja urastała do rangi odwagi przez duże O.

Zgłosiłam się, przyszedł taki czas, że chciałam wyjść do większego grona z moją historią, chciałam pokazać, że trudne tematy można „uwalniać” nie są końcem naszego życia, że możemy jeszcze nadać życiu sens, po trudnych doświadczeniach. 

Zostałam przyjęta i zaproszona jako prelegent: Opowiem Ci moją historię.
IV edycja została zorganizowana we Włoszech, w pięknym miejscu Kalabria.
Uwielbiam nowe miejsca i nie mogłam się doczekać wyjazdu. Z Polski leciało kilka osób, a cały projekt obejmował kobiety zamieszkałe Europę. Kalabria we wrześniu ugościła nas słońcem, przypomniał mi się pobyt na Sycylii, a teraz mogłam wyspę zobaczyć z plaży Kalabrii.


Magda, urocza kobieta, Prezes Stowarzyszenia, stworzyła nam klimatyczny nastrój i program pobytu, połączyła obowiązki z przyjemnościami, a my poczułyśmy się jak w domu. Pierwsze wrażenie dopełniła pyszna kawa. Ogólnie organizatorki dopieściły nasz pobyt, wycieczkowo i kulinarnie. W takim stopniu, że nie byłam w stanie zjeść włoskiej pizzy, bo włoskie kolacje wyglądają nieco inaczej niż Polsce. .



Celebrowanie życia i delektowanie się nim w doborowym towarzystwie okazało się bezcenne. Każdy wieczór był swoistą ucztą zmysłów ale też wymianą doświadczeń.
Spotkała nas również miła niespodzianka, gdyż w Kalabria koncertował niedaleko naszego hotelu
Al Bano, to było zwieńczenie włoskiego akcentu, a piosenka Felicita wybrzmiewała również podczas naszych spotkań



Za dnia urokliwe miasteczko zapraszało, aby je zwiedzać, nie byłybyśmy też prawdziwymi kobietami, gdybyśmy nie zahaczyły o sklepy z butami. Moje buty były tzw. pamiątką, przypominające nie tylko pobyt ale i misję odważnych kobiet. Z kolei crema cafe, mała mrożona pianka kawowa, towarzyszyła mi przez cały pobyt.

Aura włoskiego klimatu sprzyjała w nawiązaniu relacji i bliższemu poznaniu. Po nasyceniu się wszystkimi zmysłami uroków miejsca, przyszedł ważny dzień, dzień odważnych kobiet, które odważyły się opowiedzieć o swojej historii, które prócz podzielenia się, niosły pewne przesłanie, w końcu jesteśmy, aby się wspierać. Wystąpiłam i ja, a to z czym przyjechałam, opisałam w e-booku, jako jedna z wielu bohaterek, który wyszedł jako inspiracja dla innych kobiet, które może są gdzieś na zakręcie, może zwątpiły, to ten e-book niesie nadzieje, że warto szukać pomocy, rozwiązań, że my przeszłyśmy tą drogę, na której teraz są one i my wiemy jak sobie poradzić i możemy je teraz wspierać, po to tu jesteśmy, jesteśmy dla Was.

To był Wielki Dzień. Brawo dla wszystkich.

Kolejne dni były dalszą częścią inspirującej podróży. Dałyśmy się ponieść do Scilii, małej rybackiej wioski, do Tropea, miasta na klifach, gdzie serwują najlepsze smakowe lody. Wszystkie te miejsca łączyło jedno, piękne widoki i szmaragdowe morze, z czystą, przejrzystą wodą. Nie omieszkałam się wykąpać w nurcie fal, to była rozkosz dla ciała. Czułam się spełniona pod każdym względem. Morze jest dla mnie kojące, lubię je filmować, ruch wody, jego zmienność, beztroskość, bezkres, przyjmuję każde jego zaproszenie do obcowania, flirtowania z nim a tu byłam częścią tej natury.
W takiej aurze troski rozpuszczają się, chce się ŻYĆ!!!

To był owocny czas, ale nie koniec, a dobra wiadomość to taka, że kolejne edycje już w krótce.
V edycja, w której wzięłam udział już jako uczestnik, odbyła się 02.03.2024, Gnieźnie, to był wyjątkowy czas z niesamowitymi ludźmi, którzy swoimi pasjami przenieśli nas w czasie, w czas panowania Królów. Pierwszy raz z taką ciekawością słuchałam historii. Każda edycja to nowa energia, nowe kontakty, nowe wnioski. Czekamy na kolejne z utęsknieniem, czekamy na swoją obecność, co nowego u nas, jak się zmieniamy, połączył nas wspólny cel: dobro łączy.

Takich podróży życzę i Tobie. Zapraszam Cię także do naszej społeczności Odważnych Kobiet, kobiety, które stworzyły to Stowarzyszenie robią doskonałą robotę, a by innym było już łatwiej.
Jeśli i ty mierzysz się z jakimś problemem, wiedz, że nie jesteś sama, napisz do mnie, zadzwoń.

To dobry początek na zmianę.