Sugestia czy słuchasz siebie czy innych?
Odwiedziliśmy wystawę robotów jednak za nim tam dotarłam, przewinęło mi się parę niepochlebnych opinii. Nie jestem osobą, która za nim coś zrobi czyta i kieruje się opiniami tym razem jednak zasiało mi się ziarno niepewności a tak byłam podekscytowana reklamą.
W myślach już widziałam siebie w dziale reklamacji za brak profesjonalizmu….zabawa była przednia.Ciekawość dziecka bezcenna. My dorośli mamy już inne postrzeganie niż percepcja dziecka…warto czasami przed komentarzem czegokolwiek popatrzeć na nie,jego wrażliwość i uznać całość sytuacji taką jaka jest. Przypomniała mi się jedna sytuacja gdy sąsiad puścił głośno muzykę, podeszłam wściekła do okna aby je zamknąć i katem oka zobaczyłam tańcząca córkę z komentarzem ale fajna muza.No cóż…dajmy sobie czasami na luz…nie musi być idealnie…zresztą każdy ma inny odbiór tej samej sytuacji.
Hmm…nawet jeśli ten przysłowiowy robot rozładował się to dla dziecka wartością nadrzędna jest spędzenie czasu z rodzicem. Ono wam kiedyś opowie tą historię ze swojej perspektywy…
.